piątek, 30 grudnia 2011

nowe nabytki - ku uciesze

Wczoraj dostałam taki prezent



Już od dawna marzyły mi się nowe nożyczki, dlatego chętnie skorzystałam z propozycji prezentu dla mnie :) A obrazek jest wprost uroczy, chociaż obawiam się, że ma pomalowaną kanwę bez schematu wzorkowego. Tą obawę mam, ponieważ już wcześniej zabrałam się za obrazek tej firmy z zimową scenerią i marnie się to skończyło, bo pomyliłam odcienie żółci (były 4)..:( Ale tym razem mam już jakieś doświadczenie w tej kwestii i liczę, że dobrze mi pójdzie!

A to moje dwa nowe kubeczki do kolekcji



Nowy York i Paryż
Czyż nie są słodkie? :))))))

czwartek, 29 grudnia 2011

karczochowo w dopełnieniu

Jak sobie obiecałam, każde z rodziców dostało po karczochowej bombce. Oto pozostałe:


A to mój nowy przybornik na dodatki:


Tutaj dwie nowe pocztówki z Turcji i Krasnojarska w Rosji


Zbliża się koniec roku, mam nadzieję, że zdążę z doczytaniem książek, żeby mojemu postanowieniu 1 tydzień=1 książka stało się zadość. Wystarczy dokończyć 3 z 4 obecnie czytanych :D 3majcie kciuki!

wtorek, 20 grudnia 2011

kolorowe rozweselacze w szare dni

Ostatnio tylko dwie pocztówki zawitały: z Chin i z Tomska w Rosji

Natomiast zabrałam się za robienie karczochowych-bombek na Gwiazdkę

Jest to fajna zabawa dająca radochę, po warunkiem że
1. w pobliżu spoczywa naparstek (pisząc w pobliżu mam na myśli : na palcu! :P)
2. a w daaaaalekiej odległości kot, który ma chrapkę na tasiemki i szpilki :P

niedziela, 11 grudnia 2011

zaległości

Oj jakoś nie mogę ostatnio się zebrać do pisania na blogu. Ale uzbrojona w porcję gorącej czekolady z łatwością tego dokonam :)))
To ostatnio otrzymane pocztówki

i tu

A to postępy przy 3. moście, który znajduje się w Brazylii

Te pomarańczowe niteczki to próba usprawnienia sobie haftu, żeby nie pomylić, którą kratkę haftuję. Hehe, i tak udało mi się już pomylić, a samo przeciąganie nitki co 10 kratek jest nużące, więc nie wiem na ile mi to pomoże. Taki test. Zobaczymy na koniec haftu ile błędów zrobiłam mimo tego :))))